-
Najmłodszy z warmińsko-mazurskich stoków narciarskich w Kurzej Górze pięknieje z dnia na dzień! Wystarczy trochę mrozu, żeby w ruch poszedł Snowmatic, automatyczny system naśnieżania. Ale nie tylko pod Nowym Miastem Lubawskim możemy poszaleć na nartach.
-
Do 1945 roku pomniki poległych w czasie Wielkiej Wojny były stałym elementem warmińskiego i mazurskiego krajobrazu. Do dzisiaj przetrwało ich niewiele. Z jednej strony miały przypominać poległych, z drugiej stanowiły element propagandowy, świadczący o jedności Mazur i Warmii z Niemcami.
-
To mój absolutnie autorski TOP 10 miejsc, które polecam do obejrzenia. Wszystkie miejsca sprawdziłem "organoleptycznie", choć nie wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa.
-
Jeziora to dla nas codzienność. Ale czy za tym idzie wiedza o naszych warmińskich i mazurskich jeziorach? Sprawdź się.
-
W tym roku sporo czasu spędziłem na obserwacji piecuszków – niewielkich zielonkawoszarych ptaków z rodziny świstunek. W związku z tym mam kilka spostrzeżeń i wniosków. Po pierwsze: piecuszek piecuszkowi nie równy; po drugie: każdy piecuszek chce mieć pełny brzuszek; po trzecie zaś: kto piecuszka denerwuje, temu sprzęt się szybko psuje!
-
Mazury to nie tylko jeziora, to także ciekawa historia. Jeden z ulubionych regionów Polaków ma wiele ciekawych miejsc do odkrycia. Tak wiele, że nie sposób zebrać ich w jednym tekście. W naszym małym wakacyjny przewodniku zaczniemy od Giżycka i powiatu giżyckiego.
-
Tytuł tego artykułu (po wykrzykniku) to początek refrenu znanej szanty "Dwie pogody", śpiewanej niegdyś jak Mazury długie i szerokie na jachtach i przy ogniskach. Dziś tradycja wspólnego śpiewania jakby zanika, ale kwestia pogody pozostaje aktualna.
-
Od soboty cieszymy się na Mazurach piękną żeglarską pogodą. Ostatni tydzień jednak nie rozpieszczał żeglarzy.
-
Na wschodnim brzegu jeziora Mikołajskiego na półwyspie Dybowski Róg leży niewielkie Dybowo. Kiedyś był tu niewielki, ale tętniący życiem ośrodek żeglarski, dzisiaj straszą opuszczone budynki, powoli popadające w ruinę.
-
Mamy to szczęście, że mieszkając na Warmii i Mazurach otacza nas prawdziwe piękno. Natura w tej czystej postaci jest często powodem, dla którego wielu postanawia zamieszkać tu na stałe.
-
Napisała do nas Małgorzata Krawczyńska, którą już parokrotnie gościliśmy w serwisie z relacjami ze spływów kajakowych. Tym razem Gosia zorganizowała spływ koleżankom i kolegom ze swojej firmy – zakładów Telmex MMI Sleeping – Fabryka Mebli w Biskupcu.
-
Od Mazur jest uzależniony. Od ich smaków, kolorytu, natury. Kiedy więc tylko może wyrywa się z Warszawy i pędzi na swoją wieś, położoną tuż pod Reszlem. Marcin Meller opowiada nam, o tym, co fascynuje go w mazurskich klimatach.