Olsztyn: Stara Warszawska, Gierek i bar Pod Kogutem
2010-10-06 08:00:00(ost. akt: 2018-04-12 11:22:20)
Dla mnie na Starej Warszawskiej czas zatrzymał się gdzieś w okolicy 1978 roku. To wtedy Olsztyn ostatecznie stracił swojski, prowincjonalny charakter. To wtedy też z ulic i a szczególnie z rynków zaczęła znikać warmińska gwara.
Stara Warszawska była po prostu Warszawską do czasu Dożynek, które urzadzono w Olsztynie w 1978 roku. Wtedy dla I sekretarza KC Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (partyje pseudo "Gospodarz") zbudowano nową Warszawską.
Te dożynki zodernizowały Olsztyn (stadion,planetarium), ale też ostatecznie zniszczyły ten stary Olsztyn, w którym jednak jedzono kartofle a nie ziemniaki i używano hebla a nie struga. Znikały stare budunki a wraz z nimi Warmiacy, których Gierek przehandlował z zachodnimi Niemcami za marki.
W każdym razie mi Stara Warszawska kojarzy się przede wszystkim z barem "Pod Kogutem" Był to zacny lokal, którego kategorię określano wtedy jako "mordownia". W latach 70-tych, jako młodo-maturalna inteligencja, poznawaliśmy tam obyczaje ludu polskiego. Niestety nie nadają się one do publicznego opisania.
Niestety nie pamiętam już, kiedy "Kogut" zniknął z mapy Olsztyna. Przy okazji dożynek w 1978 roku? Czy też przetrwał i padł za czasów antyalkoholowej krucjaty Jaruzelskiego?
W latach 80tych na starej warszawskiej mieścił się sklep muzyczny Hiton (Warszawska 16a). Można tam tez było kupić gry na Atari. Wtedy to było kultowe miejsce.
Dzisiaj warto tam odwiedzić "Browarnię Stara Warszawska". Mają tam chyba największy w Olsztynie wybór regionalnych piw. na końcu ulicy mieści się Szpital Uniwersytecki.
Na starej Warszawskiej, podobnie jak na Curie-Skłodowskiej mieszkało kiedyś sporo Cyganów. Oni, jak Warmiacy, też gdzieś zniknęli, ale już w późniejszych latach.
Igor Hrywna
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Andy #31593 | 83.9.*.* 28 lip 2010 11:09
"Kogut" zniknął znacznie później niż w 1978 roku podobnie jak kultowy bar "Zatorze" przy widukcie przy Limanowskiego - Żeromskiego. Pamiętam te "przybytki" działające jeszcze w latach 80-tych.
odpowiedz na ten komentarz