10+1 kościołów, które powinienieś zobaczyć
To moja prywatna lista. Nie ma na niej najbardziej turystycznych kościołów. Są te, które mi się spodobały, bo mają w sobie to COŚ. Bo są kultowe:) Igor HrywnaNowe Miasto Lubawskie: malowany kościół
To najładniej wymalowany kościół w warmińsko - mazurskim. Wrażenie jest niesamowite. Przenosimy się w czasy "Krzyżaków" i "Potopu". Kościół zbudowano w pierwszej połowie XIV wieku. W wnętrzu zachowały się ścienne malowidła malowidła z okresu średniowiecza i baroku. Ze średniowiecznych malowideł na uwagę zasługują malowidła na ścianach prezbiterium nawie głównej, pod chórem muzycznym. Malowidła XVII - wieczne możemy zobaczyć na stropie w prezbiterium i ścianach nawy głównej. Jedna ze scen przedstawia oblężenia Nowego Miasta przez Szwedów w 1628 roku. Zobacz zdjęcia
Krosno: Sanktuarium Maryjne
Święta Lipka jest przereklamowana? Na pewno nie. To sanktuarium w Krośnie koło Ornety potrzebuje promocji. Byłem, widziałem i polecam całym sercem. Po pierwsze już sama droga do sanktuarium dostarcza sporo wrażeń. Kiedy już prawie dojedziemy do celu, warto na chwilę zatrzymać się na pagórku i spokojnie popatrzeć na leżący w dole kościół. Naprawdę robi wrażenie. Przed wejściem do kościoła polecam spacer krużgankami. Kolejne niesamowite wrażenie. Krośnieńskie krużganki zdecydowanie bardziej oddychają przeszłością niż te ze Świętej Lipki. Święta Lipka jest wypieszczona, a w Krośnie widać działanie czasu. Ale dlatego właśnie Krosno jest bardziej metafizyczne. Obecnie istniejący kościół i jego otoczenie zbudowano w latach 1709-1759 na dębowych palach. Igor Hrywna Zdjęcia i opis: kliknij tutaj
Chwalęcin: Sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego
Sanktuarium w Chwalęcinie koło Ornety jest mniej znane od Gietrzwałdu czy Świętej Lipki. Jeżeli jednak chcecie Państwo poczuć religijność sprzed 200 lat to do Chwalęcina trzeba koniecznie przyjechać. W ołtarzu słynący łaskami krucyfiks z około 1400 roku i relikwie św. Krzysztofa. Zobacz zdjęcia i opis
Bezławki: kościół z legendą o świętym Graalu
Znacie legendę o św. Graalu? Nawet jeżeli nie, to na pewno o niej słyszeliście. Święty Graal to zaginiony kielich, którego Chrystus miał używać w czasie Ostatniej Wieczerzy. Święty Graal miał być przez lata schowany w ścianie kościoła w Bezławkach. Kielich do Bezławek miał przywieźć w 1402 roku książe Świdrygiełło, brat Władysława Jagiełły. Kielich zamurowano w ścianie kościoła w 1520 roku, kiedy do Bezławek podeszły tatarskie czambuły. Kto i kiedy go stamtąd zabrał nie wiadomo. Po miejscu, gdzie był schowany św. Graal została tylko dziura w ścianie. Kościół w Bezławkach musicie zobaczyć nawet, jeżeli to tylko legenda. Warto tam zajechać, bo kościół robi niesamowite wrażenie. Ma się wrażenie, że za chwile na drodze stanie nam jakiś Krzyżak. Tym bardziej, że tak naprawdę to XIV – wieczny krzyżacki zamek, któremu w XV wieku dostawiono wieżę i tak powstał kościół. Bezławki leżą koło Kętrzyna, 4 kilometry od Świętej Lipki.
Klebark Wielki:kościół z Relikwiami Świętego Krzyża
W kościele w Klebarku Wielkim znajdują się Relikwie Świętego Krzyża, które w 2002 roku ofiarował Archidiecezji Warmińskiej Jan Paweł II. Najcenniejszym zabytkiem znajdującym się w kościele jest granitowa chrzcielnica z XIV wieku. Wnętrze kościoła neogotyckie. Najcenniejsze są witraże wykonane przez Wilhelma Mayr'a, które należą do najwybitniejszych dzieł XIX sztuki witrażowej znajdujących się w Polsce. łtarz główny, ołtarze boczne i ambona w stylu neogotyckim. Kościół bogato zdobiony malowidłami z końca XIX wieku. Zobacz zdjęcia
Orneta: kościół św. Jana Chrzciciela
Budowę kościoła zakończono w 1379 roku. W środku zachowane malowidła gotyckie. Największe wrażenie robi Koronacja NMP oraz św. Anna Samotrzeć w asyście świętych. Ołtarz główny, ambona i organy z XVIII wieku. W stalli ławników miejskich znajduje się najstarszy portret kardynała Stanisława Hozjusza z 1570 r. Kościół w Ornecie trzeba koniecznie zobaczyć. To jeden z najcenniejszych zabytków gotyckich na Warmii. A malowidła po prostu zapierają dech. Igor Hrywna Zobacz zdjęcia: kliknij tutaj.
Okartowo: kościół z XVIII wieku
Kościół w Okartowie ma w środku ślicznie malowidła. Naprawdę warto zobaczyć. Powstał w 1799 roku. Odnowiony po I wojnie światowej. Od 1981 roku świątynia rzymskokatolicka.W środku barokowy ołtarz główny i ambona.
Tolkmicko: kościół św. Jakuba
Tolkmicko ma jeden, ale za to bardzo piękny kościół zbudowany w 1376 roku. W środku warto zobaczyć miedzy innymi rzeźby: Madonnę z 1745 r. i św. Jana Nepomucena z 1736 r.. Dzwon z 1598 roku. W 1943 roku wywieziony do Hamburga, powrócił do kościoła w 1993 roku. Przed kościołem dwie cenne rzeźby dłuta Krzysztofa Perwangera: Madonna z 1745r. i św. Jan Nepomucen z 1736r. Po lewej stronie od wejścia rzeźba przedstawiająca Jezusa w Ogrójcu. Zobacz zdjęcia: kliknij tutaj.
Lwowiec: bociani kościół
O bocianiej wiosce w Żywkowie słyszało wielu. O bocianim kościele we Lwowcu już znacznie mniej. A jest na co popatrzeć. Sam kościół jest też wart obejrzenia. Lwowiec (niem. Löwenstein) to niewielka wieś w powiecie bartoszyckim, w gminie Sępopol. Wieś została założona przez Krzyżaków w 1366 r. Współcześnie upodobały ją sobie bociany. Ptaki szczególnie polubiły szczyty kościoła. Zbudowano go w latach 1372-1374. Neogotyckie szczyty oraz dach pochodzą z 1860 r. We wnętrzu późnogotycki tryptyk z ok. 1500 r. i bogato zdobiona ambona z lat 1608-1609. Zobacz więcej
Jerutki: kościół z napoleońska legendą
Legenda głosi, że na plebanii w Jerutkach piękna królowa Prus Luiza spotkała się z cesarzem Napoleonem i uchroniła Prusy przed ostateczną klęską. Jak w każdej legendzie i w tej jest ziarno prawdy. Kościół ewangelicki w Jerutkach zbudowano w 1734 roku. W środku zabytkowy ołtarz barokowy z 1737 roku. Budynek plebanii z początku XIX wieku. To tam według legendy mieli się spotkać królowa Prus Luiza i cesarz Napoleon. Jak w każdej legendzie i w tej jest ziarno prawdy. Królowa Luiza spotkała się z napoleonem, ale w Tylży. Ale w Jerutkach jednak była. Tyle że nie z Napoleonem, a z mężem i królem Prus Fryderykiem Wilhelmem III. Jerutki leżą 11 kilometrów od Szczytna
Ostre Bardo: cerkiew w XVI-wiecznym kościele
Ostre Bardo leży tuż przy samej granicy z Rosją. I nawet mapy Googla mają z nim kłopot. Pokazują mianowicie, że jadąc do Ostrego Barda drogą 512 z Bartoszyc przez Szczurkowo do Ostrego Barda nie dojedziemy. Bo według Googla droga biegnie przez moment po rosyjskiej stronie. W rzeczywistości ta droga da się dojechać do Ostrego Barda. Ostre bardo leży w powiecie bartoszyckim w gminie Sępopol. W 1947 roku wieś w 100zasiedlono Ukraińcami w ramach przymusowej Akcji "Wisła". W okolicach Sępopola osiedlono około dwustu ukraińskich rodzin. Pierwsze msze greckokatolickie w miejscowym kościele poewangelickim zaczęto odprawiać w 1957 roku. Pierwszym duszpasterzem został o. Bazyli Oszczypko, który w 1957 roku powrócił do Polski z zesłania na Syberii. Zobacz zdjęcia